pani Dorocie - "na smutno"

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

pani Dorocie - "na smutno"

Postprzez eugeniusz kurzawski Śr, 23.08.2006 07:54

moja naiwność trwała jeden dzień - po pani informacji już zniknęła; najwyraźniej nie byłem na bieżąco z kalendarzem p. Jandy; ale czekam cierpliwie na odpowiedź Autorki strony i myślę o zaproszeniu bez okazji, w terminie jakimkolwiek; może jednak wizyta poza warszawą będzie możliwa ?
pozdrawiam
ek
eugeniusz kurzawski
 
Posty: 2
Dołączył(a): Pn, 21.08.2006 09:43
Lokalizacja: WITNICA

Powrót do Korespondencja