Biała bluzka

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Biała bluzka

Postprzez Alison N, 05.03.2017 22:02

Który to był rok 1988, 89? Byłam tuż po studiach, młody pracownik naukowy, świeżynka, koniczynka zielona jak szczypiorek. Miałam kupiony bilet na "Białą bluzkę", na gościnny spektakl w naszym teatrze, umówiłam się z koleżanką, coś mi wtedy wypadło i nie zdążyłam, kiedy dotarłam do teatru spotkałam ją tuż po spektaklu, schodzącą po schodach z wypiekami na twarzy, ze łzami w oczach zapytałam: I JAK?! Aaa, daj spokój - usłyszałam... To musiało wystarczyć, nie była wtedy w stanie powiedzieć nic więcej, a ja zostałam na ładnych parę lat, z moim książkowym wyobrażeniem Elżbiety, która była moim alter ego, wracałam do niej ciągle i ciągle (mam to samo sfatygowane, kieszonkowe, "niebieskie" wydanie) to byłam ja, wszystkie moje rozterki, rozkojarzenie, nieodnajdywanie się... Miałam wtedy 25 lat...

Do teatru na spektakl trafiłam już jako dojrzała emocjonalnie kobieta, matka. Poukładałam sobie świat, "uspokoiłam się" jak to mówi Agnieszka w "Człowieku z żelaza", byłam ciekawa co zobaczę. Na scenę wyszła Krystyna Janda w brązowej ołówkowej spódnicy i czekoladowo brązowej bluzce. Pamiętam, że się zdziwiłam, czemu nie w białej, tak schematycznie :wink: A zaraz potem popłynęłam, cofnął się czas, znowu byłam Elżbietą, znowu przeżywałam rozterki wszystkich kobiet, byłam wszystkimi kobietami świata, przez ten magiczny czas. Po wyjściu z teatru byłam jakaś silniejsza, tak jakby siły tych wszystkich kobiet mocujących się z własnym życiem wstąpiły we mnie, pomyślałam: no teraz to już nic mnie nie złamie. I nie złamało, chociaż świat się zawalał, stawiałam go od nowa, za każdym razem odporniejsza i bardziej dbająca o to żeby tym razem miał lepsze fundamenty.

Myślę, że m.in. to "Biała bluzka" pogodziła mnie z własną kobiecością. Jako dzieciak strasznie chciałam być chłopcem, jako młoda dziewczyna zazdrościłam facetom, bo jakoś tak generalnie mieli lepiej, dziś się z tego śmieję, bo wiem, że Siła jest rodzaju żeńskiego i jestem z tego dumna, i zamierzam to okazać 8 marca. :twisted:

Pozdrawiam najserdeczniej Pani Krystyno i dziękuję za tamte chwile, i za wszystkie inne - A.
Alison
 
Posty: 95
Dołączył(a): Śr, 04.04.2007 10:00

Re: Biała bluzka

Postprzez Krystyna Janda Śr, 08.03.2017 23:52

Bardzo dziękuję za ten list. Wysyłam pozdrowienia. Mam różna palny na nowe role, ale Elżbieta zawsze zostanie we mnie.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron