Urodziny

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Urodziny

Postprzez patryk6 Cz, 20.02.2020 23:22

Droga Pani Krystyno,

piszę do Pani w bardzo nietypowej sprawie. Proszę nie zrazić się moim światopoglądem i podejściem do życia. Od dwóch lat miałem chłopaka. Ma na imię Jakub. Pochodzi z wielodzietnej, bo w sumie ośmioosobowej, rodziny (nazwałbym ją rodziną robotniczą, bo rodzice mający jedynie podstawowe wykształcenie pracują ciężko, by rodzinę utrzymać) mieszkającej w jednej z mazowieckich wsi. Mimo problemów finansowych w rodzinie zawsze królowała miłość, a rodzice pruli sobie żyły, aby dzieciom było dobrze, aby nie czuły się gorsze. Jakub jest chłopakiem pełnym pasji. Ukończył I stopień szkoły muzycznej, gra na saksofonie tenorowym, pianinie, jest członkiem jednej z najlepszych mazowieckich orkiestr dętych. Prócz ogromnej fascynacji muzyką, ma jeszcze inne pasje. Bardzo lubi czytać książki, ma w domu ich bardzo dużo. Uwielbia również teatr. Jego marzeniem zawsze było, by móc studiować w szkole artystycznej (najlepiej aktorstwo) i potem występować w teatrze czy nawet zostać aktorem filmowym. Niestety jednak możliwości związane z jego zamieszkaniem i finansami rodziny nie pozwoliły mu na obecnym etapie licealnym na uczestnictwo w zajęciach aktorskich czy teatralnych. Ja jednak bardzo w niego wierzę i próbuję pomóc mu w realizacji wszystkich jego marzeń. Również i tego.

Właściwe, mimo tego, że słowa „wierzę i próbuję” pisze w czasie teraźniejszym, resztę powinienem pisać w czasie przeszłym, bo tak, jak zacząłem, „miałem chłopaka”. Niestety, wpływ środowiska szkolnego, a Kuba uczy się w liceum, spowodował, że cała jego przeszłość i teraźniejszość przestała mieć. Wszystkie pasje, zamiłowanie do muzyki, literatury i teatru, marzenia o aktorstwie, ale i… miłość do mnie… ustały, gdy Kuba zetknął się w szkole z ludźmi, dla których wartości nie miały żadnego znaczenia. Ważne dla nich było i jest jedynie to, by być kimś „fajnym”, „lepszym od innych”, „szanowanym”, „budzącym zachwyt” itp. Wszystko to niestety nie w oparciu o wartości, sukcesy w nauce, marzenia, realizowanie się poprzez pasje, ale… przez gardzenie innymi i tworzenie z siebie „środowiska superktosiów”. I tak wszystko, co w Kubie było cennego (również ja i jego piękny stosunek do mnie czy bardzo chamskie podejście do rodziców ☹ ), zeszło na drugi plan, a ważne stało się to, by robić z siebie kogoś „cool”. Ja, mimo wszystko, nadal wierzę w niego, jego możliwości. Bardzo go kocham. Ważne jest dla mnie to, by nie marnował sobie życia, nie rezygnował z marzeń i pasji dla głupot, których potem będzie żałował. Wiem, jak bardzo kochał swoje pasje, jak bardzo marzył o aktorstwie. I dla mnie nadal jest to ważne. Mimo jego odtrącenia pragnę być i pomagać w powrocie na tę drogę pełną wartości, pasji, marzeń i miłości.

Kuba kończy w marcu 18 lat. Mimo, iż jestem nieproszonym gościem (choć jego mama bardzo mnie lubi, bo wie, jak bardzo go kochałem i nadal kocham, jak bardzo o niego dbałem), pragnę zrobić mu niespodziankę, prezent. Tych niespodzianek w naszym życiu było wiele. Większość to rzeczy nie tyle materialne, ale mając w sobie miłość i wiele wartości. I tak… zabierałem go do teatrów, robiłem wycieczki tematycznie wspólne z jego marzeniami i pasjami, kupowałem dużo znaczących książek, itp. Jedną z ciekawszych książek, którą Kuba pochłonął w kilka nocy, był zapis rozmów Kingi Burzyńskiej w ramach programu „Szkoła filmowa” w TVN Fabuła. Udało mi się załatwić dedykacje samej autorki. Dziś, gdy mam przed sobą książkę „Szkoła filmowa II. Rozmowy” pragnę podarować ją Kubie wraz z tym, co szykuję na ten prezent. Nie chce by była to tylko książka od jedynej, nic nieznaczącej dla niego osoby ☹. Chciałbym, by przez tę książkę poczuł, że nie tylko ja w niego wierzę, że nie tylko ja wierzę w jego marzenia, że nie tylko ja pragnę wspierać go w ich spełnianiu. Stąd piszę do Pani, Pani Krystyno, z prośbą, a właściwie z zapytaniem, czy zechciałaby Pani napisać kilka słów pobudzających tego młodego człowieka do powrotu do marzeń, do ich spełniania, dających mu otuchy, sił, nadziei i wiary w to, że każde marzenia są do spełnienia. Byłoby mi bardzo miło, gdyby się Pani zgodziła i te kilka słów w książce, przy rozmowie Pani Kingi z Panią, zamieściła.

Ja jestem z Gdańska. Wiem, że obecnie współpracuje Pani z teatrami w Warszawie, ale ostatnio również z Teatrem Wybrzeże, w naszym Gdańsku. Wiem, że logistycznie jest to trudne zadanie, ale zależy mi bardzo, by ten krótki wpis od Pani (Kuba bardzo cenił Pani aktorstwo, zwłaszcza role teatralne, ale również i fakt, że artystycznie zarządza Pani teatrem) znalazł się w tej książce. Może będzie Pani w niedalekiej przyszłości w Gdańsku? Może mógłbym tę książkę przesłać jakoś na adres Pani biura w Teatrze Polonia, a potem Pani by mi tę książkę odesłała? Wiem, że taki wpis, to może być niewiele w walce o marzenia (zwłaszcza te aktorskie) i o samego Jakuba, by wyrwać go ze środowiska, które orze w nim wartości, pasje i marzenia, ale wiem też, że będzie miał dla niego wielkie znaczenie.

Serdecznie pozdrawiam,
Patryk Tęczar
patryk6
 
Posty: 1
Dołączył(a): Cz, 20.02.2020 23:20

Re: Urodziny

Postprzez Krystyna Janda Wt, 25.02.2020 11:17

Oczywiście panie Patryku, proszę wysłać na adres teatru Polonia i zaznaczyć dla kogo wpis. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja