Strona 4 z 537

PostNapisane: So, 12.03.2005 01:32
przez Rudi
Ja protestuje-snieg w gorach,ale w miescie zabroniony ;))

PostNapisane: So, 12.03.2005 01:33
przez czaczkes
WYSTARCZY!!!!!!!!!!! - myślisz, że taki okrzyk pomoże.... :/

PostNapisane: So, 12.03.2005 01:34
przez sonia
Kryzys !! Aniu!! Ty zawsze taka uśmiechnieta , zostawiam was na posterunku chyba ide spać....Dobranoc wszystkim i Tobie Aniu miłych snów szczególnie ...:):)
Arturze czuwaj! Pozdrawiam Panie ze spotkania "warszawskiego" i nie tylko..
Aniu napisz co to za próby ...to sobie poczytam

PostNapisane: So, 12.03.2005 01:34
przez Rudi
Kochani,
Uciekam stad,bo wstaje wczesnie,a musze choc troche sie przespac.

Pocaluski i dobrej nocy :)))

PostNapisane: So, 12.03.2005 02:01
przez czaczkes
Soniu pisałam już kiedyś, że tańczę a raczej tańczyłam... tzn. dalej tanczę ale już nie występuje.... i ten mój zespół robi widowisko taneczne.... zresztą jak się spotkamy to Ci opowiem... bo mam nadzieje, ze bedziesz w czwartek...

Jeśli chodzi o kryzys to czasami go miewam, ale na szczeście na krótko :))


Ja też zmykam. Spokojnej nocy....



Już gwiazdy lśnią,
już dzieci śpią,
sen zmorzył twą laleczkę,
więc główkę złóż
i oczka zmruż,
opowiem ci bajeczkę.
Więc główkę złóż
i oczka zmruż,
opowiem ci bajeczkę.

Był sobie król,
był sobie paź
i była też królewna.
Żyli wśród róż,
nie znali burz,
rzecz najzupełniej pewna.
Żyli wśród róż,
nie znali burz,
rzecz najzupełniej pewna

Kochał ja król,
kochał ją paź,
kochali ją we dwoje
i ona też
kochała ich
kochali się we troje.
I ona też
kochała ich
kochali się we troje.

Lecz straszny los,
okrutna śmieć
w udziale im przypadła:
króla zjadł pies,
pazia zjadł kot,
królewnę myszka zjadła.
Króla zjadł pies,
pazia zjadł kot,
królewnę myszka zjadła.

Lecz żeby ci nie było żal,
dziecino ukochana;
z cukru był król,
z piernika paź,
królewna z marcepana.
Z cukru był król,
z piernika paź,
królewna z marcepana.




Psst... Iskierka zgasła.

PostNapisane: So, 12.03.2005 02:10
przez arturw
Pssss.... nie budzcie mnie....

PostNapisane: So, 12.03.2005 10:53
przez czaczkes
Efka ja nie mam zamiaru stąd iść. Uzależnienie na maxa. Tylko wczoraj.... no ale mówiłam, że u mnie kryzys trwa krótko. Dzisiaj już jest wszystko OK. Zaraz zmykam na moją ukochana scenę, więc jak tu sie nie cieszyć :)))

PostNapisane: So, 12.03.2005 10:57
przez GrejSowa
Cześć, Efka

Tu gdzieś wyżej pawia dla Ciebie wczoraj puściłam (no, jak z przymrużeniem oka, to z przymrużeniem oka, sorry). Mam nadzieję, że nikt go nie sprzątnął.

Aniu, udanego tańcowania!!!

Pozdrawiam

PostNapisane: So, 12.03.2005 11:03
przez GrejSowa
No, ja też latam... Wreszcie mam Cię!!

Kiedy więcej zdjęć ze spotkania?

PostNapisane: So, 12.03.2005 11:16
przez GrejSowa
Chyba tak, skoro po blisko 2 tygodniach eksperymentowania z forum, nerwowego szarpania się, chodzenia na "akcje" z granatem w kieszeni, wreszcie zajrzałam tutaj, tytuł wydał mi się odpowiedni na tę okoliczność. Trzeba było tak od początku...

PostNapisane: So, 12.03.2005 11:29
przez agnusek
Małgorzato M, jak miło Cię znów widzieć.

Efko, czy o zdjęcia mailem można Cię prosić? Ja swoje wyślę do Was w poniedziałek, o ile cokolwiek na nich widać...

Pozdrawaiam (to najnowsza wersja) Was sobotnio i życzę przyjemnego wypoczynku (dla tych, którzy już mogą). No i żeby ten śnieg zbytnio nie dokuczał...

PostNapisane: So, 12.03.2005 12:18
przez GrejSowa
Dziękuję, Efciu, jestem i Ty też bądź. Wszystko jedno jak, rób na drutach ciepłe skarpetki, przetwory na zimę, czytaj nam bajki, tylko bądź...

Miłego weekendu, będę wpadać co rusz

PostNapisane: So, 12.03.2005 16:51
przez Anna MM
Zaraz widać, że nie chodziłaś na wojsko. "Na wojsku" wszystkie dziewczyny dziergały na drutach. Ale teraz wojska dla pań nie ma.

PostNapisane: So, 12.03.2005 16:59
przez czaczkes
Efka nie jestes sama... :))
Nie lubię piec ciast, a robić "coś" na drutach uczyłam się jak byłam mała co rok w ferie... nic z tego.... ale za to na szydełku i ściegiem krzyżykowym śmigałam :) .... teraz już nic nie pamiętam....

PostNapisane: So, 12.03.2005 17:03
przez czaczkes
A strzelać uwielbiam!! W podstawówce i liceum reprezentowałam moje szkoły w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego.

PostNapisane: So, 12.03.2005 17:05
przez czaczkes
no tak... młotek w rękę i jestem w swoim żywiole :))

PostNapisane: So, 12.03.2005 17:09
przez Anna MM
To o czym teraz o młotku, czy szydełku. A na wojsku miałaś mundur, czy jakis inny uniform?

PostNapisane: So, 12.03.2005 17:14
przez Anna MM
To jesteś medykiem? Czy jakąś inną formacją? (nie mylić z farmacją - ale farmacja też chyba pasuje).

PostNapisane: So, 12.03.2005 18:54
przez Rudi
Witam wieczorowa pora :))

Kto jest jeszcze tutaj?

Efka-ja sie nie obrazilam za zdjecie :)))Ja tylko mam do siebie na zdjeciach takie podejscie ;)) Ale pomysl przerobki bardzo mi sie podobal :))) O jakiej babci mowisz?;)))Przesadzasz....

PostNapisane: So, 12.03.2005 18:58
przez Anna MM
O ewentualnej babci, gdy nią się stanie. Każda wolałaby być babcią niz nie. KJ to wie.
Przepraszam za wtręt - bbb przepraszam.