Soniu i inni smakosze moi drodzy. Przesyłam to co udało mi się dzisiaj zrobić a co podobno było pyszne. Przygotowanie bardzo proste, składniki bez większych problemów a wygląda bardzo efektownie i elegancko.
Składniki:
3/4 kg filetów rybnych (jakie kto lubi, tylko jednakowe :), mogą być flądry, dorsze, mintaje - ja dałem dorsze)
1/4 filiżanki sosu z krewetek (może być trochę więcej, sprzedawany w butelkach)
1/2 fliżanki białego wytrawnego wina (radzę dodawać na oko, byle nie oglądać przy tym ciekawego filmu by nie wlać całej butelki ;)
1/2 filiżanki zmiażdżonych pomodorów (najlepiej świeżych)
2 łyżki posiekanej zielonej pietruszki
1/2 łyżeczki bazylii lub oregano
3 łyżki posiekanej szalotki (takie mini cebulki, jak się nachodzi to się znajdzie ;)
1 liść laurowy
Przygotowanie:
Przygotowujemy sobie ładną brytwanne, w miare dużą i smarujemy olejem. Układamy na niej nasze filety i pozostałe składniki oprócz pieprzu. Przykrywamy i gotujemy przez ok 15 minut. Po tym czasie usuwamy wyławiamy liść laurowy a rybke (bez pozostałych składników) wystawiamy na bok w ciepłe miejsce.
Pod brytwanną zwiększamy ogień i gotujemy sos tak długo aż większośc wody wyparuje (niech sobie pyrka, tylko niech nie wrze).
Gotowym sosem polewamy rybe i posypujemy pieprzem.
I to wszystko, proste ;)
Ważne by sos nie był zbyt wodnisty, dlatego w zależności od ilości rybek zwiększamy skladniki. Ja zazwyczaj wszystko podawajam :) bardziej niż pisza w przepisach. Tak jak mówiłem przepis prosty a potrawa wcale nie jałowa - natomiast bardzo strawna i nisko-kaloryczna. Gdybym dał mamie tłustą rube :) to by mnie wyświęciła na amen.