...Siódmy bochenek chleba...

Smacznie

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Galantynka Śr, 10.12.2008 11:15

Lazurowo Dobra Nostalgio!!! I inne Dobre kobiety! WASZE przepisy kuszą jak gastronomiczne marzenie! Na pewno sie skuszę i upiekę ten makowiec, teraz sie pyrci kapusniak. Jaki WY macie dar przekonywania w tych Waszych nieziemsko łatwo i na prawdę bardzo przystepnie nawet dla takiej matolicy jak ja(!) napisanych przepisach, są kuszące, wiec i ja je wykonam. Baaaaaaaaaaaardzo dziekuję, za pisanie przepisów przystępnie i mocno mobilizująco do gotowania. Normalnie nie ma takiej mozliwości by sie nie skusić i nie ugotować.
p.s. Lazurowa , bo niebiańska. :)
Ostatnio edytowano Śr, 10.12.2008 21:01 przez Galantynka, łącznie edytowano 1 raz
Galantynka
 
Posty: 150
Dołączył(a): Śr, 29.10.2008 20:07

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Nostalgija Śr, 10.12.2008 19:48

Ina napisał(a):Ach
te zwoje makowca
rodzynki, migdaly
polewy
jak miśnieńska porcelana
zapachy i czary
roztoczyła Nostalgi(j)a
i wzrok mam
zamglony
od żalu i zawodu
że sen
nie spełniony ...
:roll:


Inuś wpadnij ugotuję, upiekę, usmażę Ci co tylko chcesz.

Galantynko kochana gotowanie ma być przyjemne i łatwe a nie poskręcane jak węzeł gordyjski. Moje przepisy każdy wykona. Są proste i szybkie. Mam nadzieję że i smaczne.
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Ina Cz, 11.12.2008 16:03

Nostalgijo dziekuję pięknie za zaproszenie :wink: Kto wie? Może gdzieś, kiedyś zlecimy się na wielkie gotowanie, czarownice i czarodzieje garnków i patelni :wink:
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Nostalgija Cz, 11.12.2008 22:33

Jestem za jak najbardziej. Rzuć tylko kiedy i gdzie
Nostalgija
 
Posty: 3765
Dołączył(a): Wt, 27.03.2007 22:20
Lokalizacja: z otchłani źrenic

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez JagodaP N, 15.02.2009 12:16

Witam,
wczoraj z synem upiekliśmy chlebki wg prostego przepisu.
Chlebek bardzo nam smakuje więc umieszczę przepis dla chętnych.
POLECAM - SMACZNEGO !!!

CHLEB WIELOZIARNISTY
1 kg mąki krupczatki
6 łyżek siemienia lnianego
6 łyżek łuskanego słonecznika
1 szklanka otrąb pszennych lub razowych
3 łyżki sezamu
2 łyżki pestek dyni
1,5 łyżki soli / my daliśmy 1 łyżkę /
5 łyżek cukru / my zrobiliśmy bez /
5 dkg drożdży
1 litr wody

Mąkę, ziarna,sół, cukier, otręby i pokruszone drożdże wymieszać dokładnie.
Zalać ciepłą wodą i wyrobić ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na ok 20 min.
Wyrobic ponownie i przełożyc do natłuszczonych blaszek keksowych.
Odstawic do wyrośnięcia na kolejne 20 min.
Piec ok. 1 godz. w temperaturze 230 stopni.

Moja dodatkowa porada
chlebek bezpośrednio po upieczeniu ma dość twardą skórkę, warto więc zawinąć
go w ściereczkę żeby troszkę zmiękła. Myślę też, że następnym razem pod koniec
pieczenia, jak już skórka będzie utwardzona, posmaruję olejem żeby ją
nabłyszczyć bo teraz jest taka "matowa".
Dzisiaj po śniadaniu został nam już tylko jeden. :(

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez sonja N, 15.02.2009 12:47

do "nabłyszczania", takze ciasta drozdzowego, uzywa sie tez białka z jajek, roztrzepanym lekko widelcem białkiem maluje pedzlem po wierzchu ciasta... mozna posypac czyms , jesli sie lubi i wtedy białko "trzyma" posypke.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez JagodaP N, 15.02.2009 12:53

tak Sonja, znam ten sposób ale ja nie mogę używać białka z tego względu, że w naszej rodzinie mamy
weganina więc muszę zastepczo coś wymyślać.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez sonja N, 15.02.2009 13:10

aaaaa ...

napisz cos wiecej, jakie potrawy moze jesc?

a jajka od kury ze wsi, z podworka tez nie?
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez Janka2 N, 15.02.2009 13:12

Wystarczy jak wyrośnie i zacznie się rumienić posmarować wodą i jeszcze raz pod koniec pieczenia.
Avatar użytkownika
Janka2
 
Posty: 344
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 12:37
Lokalizacja: Szczecin

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez tessa N, 15.02.2009 14:10

JagodaP napisał(a):tak Sonja, znam ten sposób ale ja nie mogę używać białka z tego względu, że w naszej rodzinie mamy
weganina więc muszę zastepczo coś wymyślać.

Pozdrawiam



Weganin to chyba ma bardzo skomplikowane zycie :roll:
Nigdy nie staraj sie zrozumiec wszystkiego, bo wszystko stanie sie niezrozumiale.
Avatar użytkownika
tessa
 
Posty: 747
Dołączył(a): Wt, 26.08.2008 08:52
Lokalizacja: be

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez JagodaP N, 15.02.2009 17:33

sonja
jajeczka, nawet te najlepsze od kurek ze wsi, nie są dopuszczone w diecie wegańskiej.
Mówiąc ogólnie i bardzo krótko, wyeliminowane są wszystkie produkty pochodzenia
zwierzęcego. Jest to "ostrzejsza forma" wegetarianizmu, który odrzuca tylko mięso.
Wbrew pozorom jest bardzo dużo jedzenia oprócz preferowanego w naszej kuchni mięsa !
Ja jak większośc ludzi byłam wystraszona samym pomysłem najpierw wegetarianizmu, a po 5 latach
gdy przyszła kolej na weganizm to już miałam stracha w oczach. Jednak z czasem, kiedy
bliżej poznałam całą ideę i mam wiedzę na ten temat to twierdzę, że nie taki
diabeł straszny ...
Teraz sama bardzo często jem potrawy wegetariańskie albo wegańskie.
Jednak całkowicie i rygorystycznie jej nie przestrzegam bo nie zrezygnuję z ryb.

tessa
wszyscy ludzie jak usłyszą weganizm to reagują tak jak Ty i od razu mówią o trudnym
i skomplikowanym życiu ale naprawdę to tak żle nie jest jak już prowadzi się świadomie
taki tryb żywienia. Komplikacja polega na tym, że nie wejdziesz do pierwszego z brzegu baru
czy restauracji i nie zjesz czegoś od ręki. Natomiast jeśli nie korzysta się z punktów zbiorowego
żywienia to nie ma znaczenia z czego sobie gotujesz obiad. Po prostu musisz tylko mieć w
domu odpowiednie produkty i tyle. Takimi produktami są kasze, ryż , soja, cieciorka,
soczewica, wszystkie fasole, płatki, makarony bez jajek, mąki, kuskus,
wszystkie warzywa i owoce, tofu, groch , orzechy, pestki itd. itd. ...

No i jest jeszcze jeden "problem" , ciasta i słodycze kupowane w cukierniach
i sklepach / jajka, mleko, masło .../ ale i na to są sposoby domowe.

Natomiast w cywilizowanych krajach np w Szwecji, w której syn trochę mieszkał,
są nawet lody w wersji wegańskiej i nikt niczego nie musi się "wyrzekać" .

Janka dziękuję za podpowiedż z nabłyszczaniem chlebka.

Razem z chlebkiem, w jednym wsadzie piekliśmy, coś co ja nazwałabym paszteto-zapiekanką :D
Produkty z których to było zrobione to ryż, płatki owsiane, granulat sojowy, cebula,
warzywna mieszanka chińska, olej i przyprawy.
Umieszczam zdjecie zrobione po wyciagnieciu z piekarnika.
Mozna to jeśc jako danie obiadowe albo na chleb obłożone dodatkowo jakimiś warzywami
/ np ogórkiem kiszonym /
Bardzo lubię te potrawy i bardzo rzadko jem mięso. Są smaczne i zdrowe - POLECAM !

Właśnie w tym momencie pomyślałam, że może warto byłoby założyć temat z potrawami
wegańskimi i wegetariańskimi ? Może ktoś by skorzystał ?
Jak myslicie ??


Obrazek



Obrazek
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez sonja N, 15.02.2009 18:09

czy to tylko dieta czy ideologia? postawa człowieka, filozofia zyciowa? ...jesli to drugie to co wtedy gdy weganin ma psa?
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez JagodaP N, 15.02.2009 18:22

sonja , to drugie, to ideologia i do tego z kotem, który właśnie przez niego został
przygarnięty i do domu przyniesiony 15 lat temu, jeszcze w okresie z przed ...
W naszej rodzinie radzimy sobie bo jest więcej osób, cztery, w przeciwnym wypadku
byłby na pewno z tym duży problem.
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez sonja N, 15.02.2009 18:33

jesli ideologia to chyba nazwanie posiadania psa lub kota duzym problem jest troszke niefortunne, to raczej niemozliwe. Tzn na tyle na ile ja orientuje sie w weganizmie czyli mało.Ogolnie temat bardzo ciekawy, "wział mnie" :) ....jesli mozesz oprocz przepisow podaj tez jakies wiadomosci, przemyslenia, jak to sie zyje z ta filozofia.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez edith. N, 15.02.2009 18:47

JagodaP napisał(a):Właśnie w tym momencie pomyślałam, że może warto byłoby założyć temat z potrawami
wegańskimi i wegetariańskimi ? Może ktoś by skorzystał ?
Jak myslicie ??


popieram ! ja co prawda uwielbiam mieso, jednak chętnie bym sprobowała jakies potrawy wegetarianskie lub weganskie... czekam na przepisy :)
Avatar użytkownika
edith.
 
Posty: 500
Dołączył(a): Wt, 30.12.2008 12:10

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez JagodaP N, 15.02.2009 18:49

problemem nie jest posiadanie psa czy kota, ale to, że trzeba kupować dla nich mięso


polecam lekturę :
http://weganizm.republika.pl/
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez sonja N, 15.02.2009 18:56

strone znam, tzn zapoznaje sie z nia..chodzilo mi jakis praktyczne spostrzezenia.....

no chyba własnie koniecznosc karmienia psa miesem uniemozliwia z powodow ideologicznych jego posiadanie .
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez JagodaP N, 15.02.2009 18:57

no i o to mi właśnie chodziło... chociaz podobno niektórzy wychowują wegetariańskie koty i psy .. gdzies czytałam
nasz kot jest z okresu wcześniejszego, a że rodzina jest "mieszana" więc nie ma problemu

a ta filozofia po prostu daje ci pewnośc, że nie jesteś jedną z przyczyn zabijania zwierząt
lub niewyobrażalnego ich cierpienia w sposobie hodowania itd.

to temat na bardzo długie i często dość agresywne odpowiedzi przeciwników dlatego nie
chcę tego poruszać, to po prostu filozofia indywidualna każdego z nas, do tego
dochodzi się często powoli, drobnymi kroczkami i często sa tego różne powody
/zdrowie, obserwacje hodowli, ubojni itd /

Naprawdę warto poczytac różne publikacje na ten temat.
Avatar użytkownika
JagodaP
 
Posty: 498
Dołączył(a): N, 26.08.2007 17:13
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez ZENOBIA N, 15.02.2009 21:40

podziwiam /i zazdroszcze /ludzi ktorym udaje sie nie jeść mięsa , to jest moim marzeniem od lat , ciągla porażka...ale nie poddaje się , próbuje..
ostatnio jestem na diecie , bo zdrowko szwankuje , wiele potraw uleglo ograniczeniu, i tak sie gubie w tym krotkim jadlospisie ze mam dosc jedzenia wogole :evil:
tego myslenia co mi wolno zjesc , co dzis , co jutro , dopiero mozna zwariowac , nie cierpie tego
wiec chocbym nawet i osiagnela sukces z tym miesem...to znowu mialabym klopot ...co jesc

napisz proszę Jagodo...jak sobie radzicie , jak to praktycznie wygląda , taki dzienny jadlospis :)
odniosłam sie.
Avatar użytkownika
ZENOBIA
 
Posty: 3139
Dołączył(a): Cz, 30.10.2008 17:35

Re: ...Siódmy bochenek chleba...

Postprzez tessa N, 15.02.2009 21:54

Podpisuje sie wszystkimi konczynami pod pomyslem Jagody :!: :!: :!: I czekam juz na pierwszy przepis.
Jagodo, ale zaloz osobna strone, zeby bylo latwiej wyszukiwac przepisy.
Od lat marze o przestaniu jedzenia miesa, na razie jem go duzo mniej niz kiedys, ale jednak... :oops:
Nigdy nie staraj sie zrozumiec wszystkiego, bo wszystko stanie sie niezrozumiale.
Avatar użytkownika
tessa
 
Posty: 747
Dołączył(a): Wt, 26.08.2008 08:52
Lokalizacja: be

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Przepisy kulinarne