nie pomimo, ale właśnie dlatego

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

Re: martwe słowa

Postprzez Tomek So, 02.04.2011 17:37

[b]Wiosna

okno
e niebo
e drzewa
ew ptaków
ego słońca

zim
ały
pres
okno.

[i][b]2.04.20
Ostatnio edytowano Cz, 16.04.2015 21:01 przez Tomek, łącznie edytowano 1 raz
"Pokaż mi swoją kieszonkę, świerszczyku mój, a powiem ci kim jesteś" - Edmund Niziurski
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 3600
Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08

Re: martwe słowa

Postprzez Mzimu N, 03.04.2011 13:22

:?
...lecz ludzi dobrej woli jest więcej

Mzimu
 
Posty: 5220
Dołączył(a): Wt, 31.08.2010 11:14

Re: martwe słowa

Postprzez Waldemar... N, 03.04.2011 19:44

.
Ostatnio edytowano Wt, 04.03.2014 19:18 przez Waldemar..., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Waldemar...
 
Posty: 4367
Dołączył(a): N, 23.01.2011 22:15

Re: martwe słowa

Postprzez kibic Pn, 04.04.2011 11:52

ja tez tak uwazam jak Waldemar i Mzimu
Avatar użytkownika
kibic
 
Posty: 14495
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 16:28

Re: martwe słowa

Postprzez Tomek Wt, 05.04.2011 22:59

no, ale co Wam się nie podoba?..
okno?
czy słońce, może niebo albo też drzewa?

a może te ptaki??
hmmm...
pewnie ten płaszcz... :?

muszę go oddać do pralni chemicznej
tylko się boję, że już nic z niego nie zostanie... :(

chemia nie wywabi plam nostalgii, tej ciemnej, zdradliwej i depresyjnej damy, już ja ją dobrze znam, choć martwa jest, to wciąż żyje we mnie...

spróbujcie nie kochać na daremno, a sobie oszczędzicie wiele bólu.
tak z tą pralnią właśnie jest

moja piękna pralnia
Obrazek
Ostatnio edytowano Pn, 13.07.2015 12:58 przez Tomek, łącznie edytowano 1 raz
"Pokaż mi swoją kieszonkę, świerszczyku mój, a powiem ci kim jesteś" - Edmund Niziurski
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 3600
Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08

Re: martwe słowa

Postprzez Mzimu Wt, 05.04.2011 23:11

ALEE JA NIE MÓWIŁAM ŻE NIE PODOBA.
...lecz ludzi dobrej woli jest więcej

Mzimu
 
Posty: 5220
Dołączył(a): Wt, 31.08.2010 11:14

Re: martwe słowa

Postprzez Milord Wt, 05.04.2011 23:17

Tomek napisał(a):spróbujcie nie kochać na daremno, a sobie oszczędzicie wiele bólu.


Tak się nie da. Jak kochasz to nie kalkulujesz. :D
Ale 3m sie. Najmądrzejszy banał jaki poznałem w życiu brzmi: czas leczy rany.
I tak jest rzeczywiście. Prędzej czy później, ale zawsze. To pewne jak podatki.

Obrazek
Avatar użytkownika
Milord
 
Posty: 10354
Dołączył(a): Cz, 26.08.2010 18:12

Re: martwe słowa

Postprzez sonja Śr, 06.04.2011 07:00

Milord napisał(a): Najmądrzejszy banał jaki poznałem w życiu brzmi: czas leczy rany.
I tak jest rzeczywiście. Prędzej czy później, ale zawsze. To pewne jak podatki.




na dzień dzisiejszy nie zgadzam sie z tym. Może mi się odmieni kiedyś, póżniej.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: martwe słowa

Postprzez kibic Śr, 06.04.2011 08:58

Czas zawsze leczy rany ale znam przypadki ze jest tylko gorzej
Avatar użytkownika
kibic
 
Posty: 14495
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 16:28

Re: martwe słowa

Postprzez Milord Śr, 06.04.2011 12:31

sonja napisał(a):
Milord napisał(a): Najmądrzejszy banał jaki poznałem w życiu brzmi: czas leczy rany.
I tak jest rzeczywiście. Prędzej czy później, ale zawsze. To pewne jak podatki.




na dzień dzisiejszy nie zgadzam sie z tym. Może mi się odmieni kiedyś, póżniej.


W sensie nieszczęśliwej miłości? Że na przykład po 10 latach nadal jest otwarta rana, a nie blizna już?
Avatar użytkownika
Milord
 
Posty: 10354
Dołączył(a): Cz, 26.08.2010 18:12

Re: martwe słowa

Postprzez sonja Śr, 06.04.2011 13:50

Milord napisał(a):W sensie nieszczęśliwej miłości?
w sensie nieszczęścia w ogole.

Że na przykład po 10 latach nadal jest otwarta rana, a nie blizna już?
myslałam, ze to tak dobry lek, ze ani śladu po ranach. Jesli mowa o bliznach to juz mniej sie nie zgadzam.
One tez bolą, nie pozwalaja zapomniec.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: martwe słowa

Postprzez Milord Śr, 06.04.2011 14:57

sonja napisał(a):
Milord napisał(a):W sensie nieszczęśliwej miłości?
w sensie nieszczęścia w ogole.

A to co innego i zależy od "ciężaru gatunkowego" nieszczęścia.
Spalone mieszkanie czy urwana w wypadku noga? Kradzież brylantów wartości miliona dolarów
czy pies, który miał wściekliznę i nas pogryzł? Narodziny dziecka z zespołem Downa czy zaprzepaszczona kariera zawodowa czy... no właśnie wzgardzona miłość? Z tej ostatniej zostają po latach co najwyżej blizny. W skrajnych przypadkach, na szczęście rzadkich, rana nie chce się zagoić i delikwent wpada w obłęd albo odbiera sobie życie. Przeważnie jednak po 10 latach niespełniona miłość już nie boli, choć jej wspomnienie nie jest, oczywiście, niczym przyjemnym.

Jesli mowa o bliznach to juz mniej sie nie zgadzam.
One tez bolą, nie pozwalaja zapomniec.


Czasami. Najczęściej jednak można już normalnie funkcjonować, bez depresji i poczucia beznadziei
czyli tego wszystkiego co zdarza się nim rana zacznie być blizną. Jeśli po 10 latach ktoś nadal nie umie
się jednak podźwignąć z nieodwzajemnionej miłości to znaczy, że ciągle ma rany, a nie blizny.
Jeśli zaś po 10 latach nadal są rany to już naprawdę potrzeba specjalistycznej pomocy i farmakologii...
Avatar użytkownika
Milord
 
Posty: 10354
Dołączył(a): Cz, 26.08.2010 18:12

Re: martwe słowa

Postprzez sonja Śr, 06.04.2011 17:03

Milord napisał(a): no właśnie wzgardzona miłość?

niespełniona miłość

nieodwzajemnionej miłości


wyrywna jestem to sie wyrwałam do rozmowy. Na temat powyższych miłosci nie mam nic do powiedzenia. Ominęło mnie to w życiu i nie wiem tak do końca czy to dobrze czy żle. NIe umiem powiedziec czy te magiczne 10 lat sie sprawdza. Ale nie mam powodu nie wierzyc, wiec wierzę.

Zacytowałam fragment Twojego posta mysląc ogolnie o nieszczęsciach i tragediach ludzkich. Masz racje, ze różny jest ich cięzar gatunkowy i jesli ktos zachowa chocby resztki racjonalnego myslenia i woli życia dla siebie czy dla innych, będzie umiał ocenić i poradzic sobie z niejednym nieszczesciem. Bedzie umiał normalnie funkcjonować, ale blizny są i będą, choc nie mysli sie o nich wciaz i stale, obsesyjnie. Wracaja ze wspomnieniami, żalem, tęskotą, miejscami czy przedmiotami, albo w gorszych chwilach. Bolą. Od czasu do czasu i nie tak jak krwawiące rany, ale jednak. I tutaj mijający czas juz nie ma takiej leczniczej mocy.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: martwe słowa

Postprzez Milord Śr, 06.04.2011 19:13

Tomek pisał o kochaniu daremnym i o tym, że to boli.
Ja odniosłem się właśnie do tego.
10 lat to wyciągnięte z kapelusza na potrzeby dyskusji.
Zazwyczaj trwa to krócej. Ponoć 6 lat to jest max maxów.
Avatar użytkownika
Milord
 
Posty: 10354
Dołączył(a): Cz, 26.08.2010 18:12

Re: martwe słowa

Postprzez sonja Śr, 06.04.2011 19:24

Milord napisał(a):Tomek pisał o kochaniu daremnym i o tym, że to boli.
Ja odniosłem się właśnie do tego.


ok, rozumiem.
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Re: martwe słowa

Postprzez Milord Śr, 06.04.2011 19:25

Obrazek
Avatar użytkownika
Milord
 
Posty: 10354
Dołączył(a): Cz, 26.08.2010 18:12

Re: martwe słowa

Postprzez vivien Śr, 06.04.2011 19:53

,
Ostatnio edytowano So, 08.03.2014 12:14 przez vivien, łącznie edytowano 1 raz
vivien
 
Posty: 11942
Dołączył(a): Cz, 09.08.2007 19:38

Re: martwe słowa

Postprzez kibic Śr, 06.04.2011 20:36

wlasnie
ona go kocha wiecznie
tak jak Vivien kocha kibica
Avatar użytkownika
kibic
 
Posty: 14495
Dołączył(a): Śr, 16.03.2005 16:28

Re: martwe słowa

Postprzez Tomek Cz, 30.06.2011 01:49

Chyba ocaliłem w sobie miłość… ach ten czas, kłamczuch i oszust…

tak, to prawda :)

Halinko, czas się zatrzymał…
dobrze :)
Ostatnio edytowano Cz, 16.04.2015 21:02 przez Tomek, łącznie edytowano 1 raz
"Pokaż mi swoją kieszonkę, świerszczyku mój, a powiem ci kim jesteś" - Edmund Niziurski
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 3600
Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08

Re: martwe słowa

Postprzez vivien Pt, 01.07.2011 20:32

.
Ostatnio edytowano So, 08.03.2014 12:00 przez vivien, łącznie edytowano 1 raz
vivien
 
Posty: 11942
Dołączył(a): Cz, 09.08.2007 19:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wasza twórczość