Strona 8 z 9

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 20:41
przez Anioł Stróż
Pigułko,ze spokojem,powoli...kiedy dasz sobie czas,będzie dobrze :)

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 20:43
przez ZENOBIA
no chyba sie przewrocilo , bo nie widze zeby stalo , Krzys

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 21:02
przez ZENOBIA
o piatej po niedzieli , gra ?

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 21:21
przez ZENOBIA
że niby ja taka kostucha ? 8)

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 21:30
przez ZENOBIA
szczegolnie nocy ? :mrgreen:

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 21:36
przez ZENOBIA
a jakie piwo proponujesz ?

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 21:40
przez ZENOBIA
myslalam ze jako gentelman cos zaproponujesz :roll:

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 21:45
przez ZENOBIA
krzyś napisał(a):
ZENOBIA napisał(a):szczegolnie nocy ? :mrgreen:

To jest propozycja :?:


wykluczone

:lol:

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 21:54
przez ZENOBIA
no jasne ze szkoda , żałuj ! :mrgreen:


dlugo bedziesz żałował ? :D

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 22:05
przez ZENOBIA
wow

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 22:06
przez Anioł Stróż
Zanobko! Przed samymi Walentynkami tak zranić faceta! No wiesz!!! :lol:

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 22:19
przez ZENOBIA
nie uznaję importowanych swiat , wlasciwie zadnych nie uznaję ......wiec nie glupio :P

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 22:29
przez ZENOBIA
''wyjątkowo'' ...? hm.... :roll:

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Cz, 12.02.2009 22:54
przez ZENOBIA
co sie tak pytasz ?

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Pt, 13.02.2009 17:09
przez Anioł Stróż
kto się czubi, ten się lubi ;)
Zenobka,idźże już z nim na to piwo...

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Pt, 13.02.2009 17:32
przez ZENOBIA
no żebyś wiedziała że już już miałam iść ALE WSZYSTKO POPSUŁAŚ i nie ide :evil:

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Pt, 13.02.2009 20:20
przez Anioł Stróż
a niby jak popsułam??? :lol: :lol: :lol:
widzę,że jesteś Mistrzynią w przerzucaniu odpowiedzialności na innych :roll:

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Pt, 13.02.2009 20:42
przez sonja
ZENOBIA napisał(a):no żebyś wiedziała że już już miałam iść ALE WSZYSTKO POPSUŁAŚ i nie ide :evil:
Zenka chodz stad...nie nerwuj sie ...

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Pt, 13.02.2009 21:22
przez ZENOBIA
w jakim znow ukladzie ? od razu mowie ze uklady to nie ze mna te numery

Re: deprecha czy przygnębienie

PostNapisane: Pt, 13.02.2009 21:33
przez ZENOBIA
no mialam isc ale Stróż wszystko popsula

ps ale jaja, zawsze wmawiali ze janioly to chlopy , a moze to przerobka