przez helutkapl Pt, 30.05.2008 11:07
No dobra, bo Ty tam pewnie się denerwujesz przed wizytą, a ja się głupio dopytuję. Domyślam się, że chodzi o wybranka serca... Moje propozycje..
Kotlety AFRODYZJAKPL, surówka AFRODYZJAKPL i ziemniaki też AFRODYZJAKPL i truskawki z bitą śmietaną na deser - najzwyklejsze w świecie.
Proszę zakupić:
1 dwa duże selery
2 natka selera (w sklepie raczej brak, trzeba zdobyć od kogoś z ogródka)
3 bulion w słoiku na przykład albo w kostce ( rosół z kury instant winiary w słoiku jest bardzo dobry)
4 mleko
5 mąka
6 bułka tarta
7 ziemniaki
8 masło
9 majonez
10 koperek
11 olej
12 żółty ser
13 truskawki
14 śmietana kremówka 30%
15 cukier puder
16 fix do bitej śmietany
17 LUBCZYK (przyprawa w torebce)
18 cytryna
WCZEŚNIEJ TRZEBA PRZYGOTWAĆ (NAJLEPIEJ ZARAZ PO ZAKUPACH) Truskawki oczywiście umyć i dać im szansę żeby wyschły. Bitą śmietanę zrobić wg przepisu na torebce fixu (fixa?) i schować do lodówki.
Jeden seler obrać, pokroić w plastry ok. 1 cm grubości. Ostrożnie zagotować ok. pół litra mleka. Wsypać do niego około 3 łyżeczek bulionu (raczej kopiastych, ale nie przesadzić jeżeli łyżeczki są duże) i włożyć plastry selera ( mają być wszystkie przykryte). Gotować na małym ogniu ok. 20 minut. Następnie cały garnek ostudzić (włożyć do większego pojemnika z zimną wodą na przykład) i w takiej formie pozostawić minimum 1 godzinę (na przykład aż do czasu, kiedy się zabierzesz za przyrządzanie kotletów.)
Ziemniaki ugotować (nie rozgotować). Po ostudzeniu pokroić w plasterki i wyłożyć na patelnię z masłem.
Umyć i osuszyć natkę selerową i koperek. Niech to sobie wszystko gotowe czeka.
NA GODZINĘ PRZED
Robimy surówkę. Umyć drugiego selera, obrać i zetrzeć na drobnej tarce. Dodać odrobinę oleju, wycisnąć sok z cytryny, dodać część posiekanej natki selerowej, o dodaniu lubczyku nie zapomnieć, i wymieszać. Wyłożyć do ładnej miseczki. Ustroić majonezem ( wycisnąć majonez przez szpryckę lub dziurę w woreczku foliowym) i poukładać najładniejsze listeczki selerowe. Do lodówki.
Przyrządzić truskawki z bitą śmietaną i też do lodówki. Można posypać startą czekoladą.
Resztę natki selerowej poszatkować, koperek też, i to ma wszystko gotowe czekać na posypanie przysmażonych w obecności gościa (niekoniecznie musi na to patrzeć) ziemniaków.
Robimy kotlety. Wyciągamy je z mlecznego wywaru na talerz. Jeśli robisz je pierwszy raz, warto sprawdzić, czy są odpowiednio posolone, można ewentualnie dosolić i popieprzyć( też ewentualnie – rzecz gustu) i posypać minimalnie lubczykiem (nie o smak w tym momencie chodzi). Również odrobinę lubczyku dodać na wszelki wypadek do ziemniaków i lubczyk można już schować ostatecznie do szafki. Niech nic nie wie o naszych konowaniach.
Przygotować 3 głębokie talerze. Na 1-nym mąka, na 2-gim jajko rozbełtane z kilkoma łyżkami mlecznego wywaru po selerach, na 3-cim bułka tarta. I panierujemy (STARANNIE!) wg tej samej kolejności. Wylewamy olej na patelnię (najlepsza teflonowa), przygotowujemy plasterki żółtego sera, nakrywamy do stołu itp.
I z tym czekamy cierpliwie na gościa, a przyrumieniamy ziemniaki i smażymy kotlety dopiero JAK GOŚĆ PRZYJDZIE. Kotlety smaży się bardzo szybko, do zrumienienia skórki. Po usmażeniu jednej strony kotletów i ich obróceniu, układamy na każdym plasterki żółtego sera i od razu podajemy na przygotowany wcześniej stół.
EFEKTY: Seler jest najłatwiej dostępnym, najtańszym, najzdrowszym i mocno niedocenianym afrodyzjakiem, zaś tajemnicze działanie lubczyku znane jest co najmniej od prawieków.. A truskawki.. ech, być po prostu muszą.. Pierwszym efektem spożycia tych starannie dobranych potraw jest uczucie przyjemnie promieniującego ciepła, mającego swoje źródło oczywiście w okolicy żołądka, ciepło to narasta, narasta, promieniuje, promieniuje, aż... sama zobaczysz.