odpowiedzi
Dodam także w ramach zrozumienia, że gdy pracuje sie jako kucharz przez 10 godzin dziennie i 6 dni w tygodniu jak Łukasz to "bawienie" się z kurczakiem w domu jest bardzo mało atrakcyjne
Do twórcy filmu: Dlaczego nie pokazano efektu końcowego?
bo nie chciało mi się kręcić. mam zdjęcia. póżniej wkleje
Do mistrza kuchni bardzo nieśmiało kilka uwag:
1.Kurczaka najlepiej piecze się we wcześniej nagrzanym piekarniku.
BYł rozgrzany tylko na filmie jest to zmontowane w sposób, że widać jak byśmy wkładali go od razu.
2.Po każdorazowym zetknięciu z drobiem należy umyć ręce w gorącej wodzie z dodatkiem detergentów, szczególnie wtedy, gdy dotyka się potem czegokolwiek innego w kuchni.
a czym to grozi?
3.Kurczaka podczas pieczenia należy podlewać.
Był podlewany.
4.Dobrze jest też coś do tej „dziury” włożyć (zamiast ją obwąchiwać co chwilę na przykład
), a następnie ją zaszyć ( zwykła igła + zwykłe, ale dość mocne nici). Mogą to być w najprostszym przypadku pokrojone jabłka (przyprawione i nasączone np. piwem lub winem). Można do nich dodać też pokrojone grzyby i tak dalej (wg staropolskiej kuchni – kasza, ale ja nie próbowałam, więc nie polecam).
W tym wypadku mielismy ochote na kure bez dodatków.
Udka związać razem nitką, a skrzydełka schować w nacięte nożem kieszonki.
zamiast osypywać kurczaka, obracając nim w kółko po blaszce (blaszka ma być nasmarowana olejem) tam i z powrotem, najlepiej jest przyrządzić wcześniej odpowiednie smarowidło (np. musztarda, olej, wino lub piwo, czosnek- zmiażdżony lub wyciśnięty, dowolne przyprawy, można dodać nawet odrobinę miodu, można też dżem porzeczkowy, śliwkowy itp., co tam się chce, ale połączone w papkę) i tym smarowidłem go posmarować raz jeden, a na koniec (można też wcześniej – natrzeć solą, ale w przypadku zastosowania smarowidła to
nieistotne) posypać solą lub jakąś gotową przyprawą do kurczaków.
Nasz marynował się pare godzin i był pikantny jak sie patrzy i o to nam chodziło. Smarowania każdorazowe spowoduje, że skórka kurczaka nabierze smaku a w środku mięso już nie bardzo.